.

MINI KALENDARZ

13 Styczeń - Uruha x Kai XII (END)


sobota, 9 marca 2013

Uruha x Kai part. V



Nao : Jutro Ryu do mnie przyjeżdża *O* Ochh, aż musiałam się pochwalić. Ale nie w tym rzecz. Jutro pewnie zapomnę wstawić opo więc dziś wstawiam ^ ^
No i jeszcze raz zapytam co chcielibyście bardziej przeczytać 
Takemasa x Hiyori ( Kiryu )
Czy :
Yuki x  Kamijo ( Versailles )


\
^^^^^^^^^^^
Ryu - Uruha

-To ma być zachęta do kolejnej zabawy?-popatrzy​łem mu wyzywająco w oczy, a dłonie położyłem na jego pośladki.

Nao - Kai

- Pytasz mnie o zdanie ? Bo coś sądzę, że i tak wielkiego wyboru nie mam - uśmiechnąłem się

Ryu - Uruha

-Hmm...no w sumie nie masz.-ścisnąłem jego pośladki i szybko wpiłem się w jego rozchylone usteczka.

Nao - Kai

Oddałem zachłannie pocałunek. - Czy to znaczy, że... jesteśmy razem ? - szepnąłem mu na ucho gdy znowu ścisnął moje pośladki

Ryu - Uruha

-Co?-popatrzyłem​ na niego zaskoczony.-Jak to razem?-zmarszczyłem nosek.

Nao - Kai

-  Noo... takie zachowania raczej do przyjacielskich nie należą.. prawda? -  nagle napadły mnie lekkie wątpliwości.. może nie powinienem tak nagle z  tym wyskakiwać..

Ryu - Uruha

-Raczej  nie, ale to że wylądowaliśmy razem w łóżku nie znaczy, że nagle ze sobą  będziemy...- Świetnie! Znowu trafiłem na wielkiego fana długich  związków?!

Nao - Kai

- Nie bulwersuj się tak... tylko spytałem... chciałem się dowiedzieć co o tym myślisz - skłamałem. Tak chce się bawić.. dobra.

Ryu - Uruha

-Umm...okey.-przyjrzałem się mu. Nie znam go zbyt długo więc jeszcze go nie rozgryzłem. Potrzebuje na to jakichś 2-3 dni.

Nao - Kai

Patrzyłem  mu nadal w oczy, mając nadzieje, że się nie skapnie... A więc Kouyou...  pobawimy się troszeczkę. Skoro, aż tak lubisz zabawę partnerami

Ryu - Uruha

Odgarnąłem mu parę kosmyków włosów z twarzy i uśmiechnąłem się do niego delikatnie.  -Mam nadzieje, że nie masz mi tego za złe.

Nao - Kai

-  W sumie.. to nawet lepiej - uśmiechnąłem się pokazując dołeczki... -  wiesz... zaraz wracam - pocałowałem po lekko i łapiąc telefon wyszedłem  do łazienki.


Ryu - Uruha
-He?-popatrzyłem​ za nim i usiadłem na łóżku. Ciekawe co on kombinuje...


Nao - Kai
Wszedłem  do łazienki zamykając drzwi na zamek. Nachyliłem się nad umywalką i  opłukałem twarz zimną wodą.. Kurwa mać. Że też musiałem trafić na kogoś  takiego.. Cholera...Usiadł​em na pralce i wybrałem numer do Mao...


Ryu - Uruha
Wstałem  z łóżka i nie kłopocząc się nawet włożeniem bielizny zacząłem się  rozglądać po sporej i przytulnej sypialni Kai'a. Ładnie tu ma...zacząłem  przeglądać jego skromną biblioteczkę.


Nao - Kai
-  Mao... jest sprawa... - ściszyłem głos, żeby mnie nie  usłyszał..Wytłum​aczyłem o co mi chodzi. Na szczęście stary dobry Mao z  chęcią mi pomoże z faktu, że będzie mógł mnie pomacać ... grr


Ryu - Uruha
Wyjąłem  jedną z książek i zacząłem ją przeglądać oraz troszkę czytać.  Hmm...ciekawa. Może nawet pożyczę jeśli Kai się zgodzi...  No właśnie,  Kai... Czy on liczył na coś więcej niż zwykły seks? Pewnie tak skoro  spytał mnie o to chodzenie...


Nao - Kai
Po chwili wróciłem zostawiając po drodze telefon. Położyłem się z powrotem i spojrzałem na Kou. - Co robisz ?


Ryu - Uruha
-Oglądam twoje książki.-zerknął​em na niego kątem oka.-A nie mogę?


Nao - Kai
- Możesz - uśmiechnąłem się  i przewróciłem się na brzuch - znalazłeś coś ciekawego ?


Ryu - Uruha
-Tak, to.-pomachałem jakimś horrorem psychologicznym.​-Wydaje się ciekawa.


Nao - Kai
- I taka jest - zacząłem się bawić poduszką


Ryu - Uruha
-To mogę pożyczyć? Obiecuje, że oddam nienaruszoną.-po​słałem mu jeden ze swoich najsłodszych uśmiechów.


Nao - Kai
- Jasne - przyciągnąłem go do siebie, tak, że położył się koło mnie


Ryu - Uruha
-Dziękuje.-nachy​liłem się nad nim i delikatnie pocałowałem.-Gdz​ie mi tak zwiałeś?


Nao - Kai
-  Przypomniało mi się, że miałem poinformować Mao o pewnych sprawach  związanych z pracą... nic ważnego - złapałem go za włosy i znowu do  siebie przyciągnąłem


Ryu - Uruha
-Mm...-uchyliłem​ usta i grzecznie poddawałem się jego pocałunkowi. Mrr...podoba mi się ta większa pewność z jego strony.


Nao - Kai
- Mieliśmy dokończyć zabawę - przejechałem dłońmi na jego pośladki


Ryu - Uruha-Haha...a  ty mówisz, że to mi mało.-przejechał​em dłonią po jego klacie, brzuchu i  dojechałem do podbrzusza.-Jutr​o nie wstaniesz ze zmęczenia.

Nao - Kai
- Warto.. - mruknąłem cicho i zacząłem bawić się jego szyją


Ryu - Uruha
-Dzięki.-przejechałem rączką po jego męskości po czym zacząłem ją pobudzać. Wzdychałem i  mruczałem co jakiś czas czując pieszczoty na szyi.


Nao - Kai
Jęknąłem cicho i wgryzłem się lekko w jego szyję... - Co ty na to...., żebym zaczął...bardzie​j dominować ? - ugryzłem go w ucho


Ryu - Uruha
-Masz na myśli ostrzejsze zagrywki?-zacisn​ąłem rękę mocniej.


Nao - Kai
-Zależy  co przez to rozumiesz -wydobył się ze mnie ni to krzyk ni to jęk. Nawet  jeśli nic z tego nie wyjdzie, to będzie świetna zabawa.


Ryu - Uruha
-Trochę sado-maso nikomu nie zaszkodzi.-wymruczałem mu do ucha.


Nao - Kai
- Mam nadzieje, że pamiętasz, że wcześniej tego nie robiłem - polizałem jego szczękę


Ryu - Uruha
-Mm...pamiętam, ale każdy coś wie przynajmniej w minimalnym zakresie.-zabrał​em rękę z jego męskości i przesunąłem ją na brzuch.


Nao - Kai
- I tak mnie już sporo nauczyłeś. - zamruczałem niezadowolony.


Ryu - Uruha
-No mam nadzieje.-wbiłem​ pazurki w jego skórę i przesunąłem nimi aż do jego jego ud.


Nao - Kai
syknąłem cicho i usiadłem mu na biodrach zaczynając całować jego szczękę a ręce przytrzymując nad jego głową.


Ryu - Uruha
Przysunąłem się na tyle na ile mogłem aby się o niego otrzeć. Oj tak...zdecydowan​ie fajnie mu w roli dominującego sem​e.


Nao - Kai
Swoje  nogi oplotłem w okół jego tak, żeby nie mógł się poruszać. Zacząłem  całować jego obojczyk a zaraz potem zabawiając się jego sutkami lekko je  przygryzając, a potem coraz mocniej


Ryu - Uruha
-Och...Kai jeszcze mocniej.-jęknąłe​m prosząco. Tak, jestem masochistą i bardzo mi z tym dobrze...


Nao - Kai
Uśmiechnąłem  się i tak jak prosił przygryzłem jeszcze mocniej zaróżowiony punkt.  Zszedłem pocałunkami niżej cały czas gryząc mocno jego skórę na klatce  piersiowej a potem na ramionach


Ryu - Uruha
-Ooo...mmm...-przymknąłem oczka i uśmiechnąłem się zadowolony. Pewnie już poczuł jak  się podnieciłem, ale co się dziwić. Kai mimo że wcześniej tego nie robił  szybko się uczył.


Nao - Kai
Otarłem  się o niego puszczając jego ręce i zaczynając całować..jego brzuch  jednocześnie podszczypując jego pośladki. Nie powiem... trochę dziwnie  się czułem w roli... sadysty ? nie wiem czy można to tak nazwać


Ryu - Uruha
Kiedy  tylko mnie puścił zarzuciłem Kai'owi ręce na kark i co jakiś czas  drapałem go po plecach. Pisnąłem cicho kiedy mnie uszczypnął, ale nie  protestowałem przed tą pieszczotą.


Nao - Kai
szczypałem go co jakiś czas po pośladkach i wewnętrznej stronie ud. - Dobrze ?


Ryu - Uruha
-Umm...mhmm...-z​łapałem go za włosy i przyciągnąłem do pocałunku.


Nao - Kai
Wpiłem  się w jego usta od razu wsuwając język między jego wargi. - To może  teraz... - rozchyliłem jego pośladki i od razu wsunąłem w niego dwa  palce


Ryu - Uruha
-Ach...-zmrużyłem oczka. Nie cackaj się. Zrób to mocno.-rozsunąłe​m bardziej nogi i  nieco uniosłem biodra poruszając nimi zachęcająco-Dal​ej Kai-chan


Nao - Kai
Złapałem jego przyrodzenie i mocno zacisnąłem na nim dłoń. Wszedłem w niego szybkim ruchem uprzednio wyjmując palce.


Ryu - Uruha
-AJJ!-Pisnąłem  i odruchowo chciałem uciec biodrami, ale mi na to nie pozwolił. Zamiast  tego ponownie wbiłem paznokcie w jego jasną skórę pozostawiając przez  to na niej niewielkie ślady.


Nao - Kai
-  Ciii.... - pocałowałem go jeżdżąc lekko paznokciami po jego udzie -  Spokojnie, przecież wiesz, że nie zrobię ci krzywdy.. - szeptałem mu  prosto w usta między pocałunkami. Poruszyłem biodrami i czekałem na  reakcje


Ryu - Uruha
-W-wiem...nic mi nie jest.-uśmiechnął​em się delikatnie i polizałem go po dolnej wardze, a kiedy się poruszył jęknąłem cicho.


Nao - Kai
poruszałem się w nim coraz szybciej i pewniej. Ścisnąłem jego prawy pośladek wbijając w niego paznokcie.


Ryu - Uruha
-Ach!-odchyliłem ​ głowe i wygiąłem się w łuk co chwila pojękując, krzycząc, mrucząc bądź  wzdychając. Na moje dojście nie trzeba było długo czekać.


Nao - Kai
Czując  jak jego wejście się na mnie zaciska także doszedłem szybko. Poruszyłem  się w nim jeszcze parę razy po czym opadłem zmęczony wysuwając się z  niego


Ryu - Uruha
-B-było  cudnie.-mruknąłe​m kiedy zdołałem nieco uspokoić oddech. Ostatnimi  siłami otuliłem nas kołdrą i wtuliłem się w rozgrzane ciało Yutaki.


Nao - Kai
- Mi też sie podobało... - pocałowałem go w czubek głowy, po czym wstałem i powędrowałem do kuchni po szklankę zimnej wody.


Ryu - Uruha
-On  ma serio dużo siły.-mruknąłem do siebie. Ja to chyba do rana nie  wstane. Nie tylko ze względu na zmęczenie, ale głównie przez to, że  wszystko mnie boli.


Nao - Kai
Po  drodze wszedłem do łazienki i założyłem jakąś bieliznę. Wszedłem do  kuchni i wyjąłem z lodówki butelkę wody. Ałaaa.. wszystko mnie boli..  Złapałem się za kark rozmasowując go


Ryu - Uruha
Rozciągnąłem się i wbiłem wzrok w drzwi czekając aż wróci. Co on mi tak ciągle ucieka?


Nao - Kai
Usiadłem  na blacie łapiąc duży łyk wody. Czy skoro znam go jeden dzień, mogę  powiedzieć, że się w nim zakochałem ? Nieee chyba nie. To raczej  platoniczne uczucie... tak. Na pewno tak


Ryu - Uruha
Wrr...gdzie  on polazł? Ja chce się potulać....nakry​łem się bardziej kołdrą i  wtuliłem twarz w poduszkę. Mam nadzieje że nie podchodził do tego co  robimy zbyt uczuciowo, nie chce go urazić ani nic, bo jest na prawde  fajnym chłopakiem. Jest dla mnie taki czuły...


Nao - Kai
która  to już godzina ? 22 ? szczerze myślałem, że będzie później. Usiadłem w  salonie z laptopem na kolanach i z nudów zacząłem obrabiać zdjęcia


Ryu - Uruha
Po  30 minutach już zwątpiłem, że tu przyjdzie więc wziąłem się za czytanie  książki którą chciałem od niego pożyczyć. Nie wiem ile to trwało, ale  po około 30 stronach zmorzył mnie sen.


Nao - Kai
siedziałem tak chyba do 3 w nocy... ułożyłem się wygodnie na kanapie i zasnąłem

3 komentarze:

  1. Uuu ciekawe co Kai wykombinował z Mao :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jetem tego ciekawa:)
    Dziewczyny super notka:)
    Jeśli chodzi o waszą ankietę to wolę Yuki x Kamijo ( Versailles )
    Buziaczki i weny życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger na http://alicenine-gazette.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń