.

MINI KALENDARZ

13 Styczeń - Uruha x Kai XII (END)


sobota, 20 kwietnia 2013

Kai x Uruha part. VIII



Nao: Nareszcie udało nam się razem z Ryu napisać ten przeklęty part. I tak najśmieszniejsze jest to, że cały part opisuje seks. Boże ;__; Zboczone my. No to miłego czytania~ ^ 3 ^


Nao - Kai

Wszedłem głębiej do pokoju i zauważyłem, że siedzi na kanapie, szybko do niego podbiegłem siadając na nim okrakiem.. - gdzie moje klucze? - zaśmiałem się

Ryu - Uruha

-W kieszeni.-uśmiechnąłem się uroczo.-Wyjmij je sobie.-zachichotałem.


Nao - Kai
Sięgnąłem do jego kieszeni, specjalnie przejeżdżając ręką na jego krocze. Wyjąłem powoli klucz i rzuciłem je na stolik obok


Ryu - Uruha
-Mmm...uporałeś się z całą robotą?-położyłem ręce na jego uda.


Nao - Kai
- Tak więc... mamy caaałą noc dla siebie... a jutro... możemy mieć wolne jak chcesz... - szepnąłem mu na ucho... - szef się nie obrazi szczególnie, że na razie nie mamy zaplanowanych żadnych sesji i większość osób przychodzi na darmo..


Ryu - Uruha
-Oj bardzo mnie kusisz bardzo....to jest dla Ciebie baardzo niebezpieczne.-ugryzłem go w szyje.-Bo nie będę się zbytnio hamował.-przesunąłem ręce wyżej.


Nao - Kai
- Pozwolę ci na wszystko tylko jeden warunek - westchnąłem z przyjemności - Nie skrzywdź mnie... - zacząłem ściągać z niego koszule


Ryu - Uruha
-Nie mógł bym.-dałem mu krótkiego buziaka.-W sypialni mam parę rzeczy z domu. Będziesz chciał wypróbować?-polizałem go po dolnej wardze.


Nao - Kai
- C..chyb tak - wpiłem się w jego usta naciskając lekko dłońmi na jego krocze


Ryu - Uruha
-Omm...to zaraz tam pójdziemy.-zdjąłem z niego bluzkę.


Nao - Kai
- Mhmm - wymruczałem i zsunąłem z siebie spodnie... - poczekaj... - wstałem i poszedłem zamknąć drzwi wejściowe... Tak, na wszelki wypadek


Ryu - Uruha
Wstałem, a kiedy do mnie wrócił złapałem go za biodra i śmiejąc się przerzuciłem go sobie przez ramie.


Nao - Kai
- Ej.. co to ma być..? - uśmiechnąłem się pod nosem i uszczypnąłem go w pośladek


Ryu - Uruha
-Aj...nie szczyp mnie, bo Cię upuszczę. A to to się nazywa noszenie.-zaśmiałem się i nadal trzymając Kai'a ruszyłem do sypialni.


Nao - Kai
- N..nn no dobrze - kiedy położył mnie na łóżku przyciągnąłem go i pocałowałem.. - T..to co teraz.. - przesunąłem dłonią po jego pasku

Ryu - Uruha
-Teraz mnie grzecznie rozbierz, słodziaku.-oblizałem usta patrząc mu wyzywająco w oczy.

Nao - Kai
Zagryzłem wargę i odpiąłem powoli jego pasek zsuwając z niego spodnie, oblizując przy tym prowokacyjnie usta

Ryu - Uruha
-Grzeczny chłopiec.-popchnąłem go na łóżko żeby grzecznie leżał i szybko pozbyłem się reszty jego garderoby.

Nao - Kai
Złapałem za jego bokserki i pociągnąłem lekko w dół podnosząc się na łokciach

Ryu - Uruha
Pochyliłem się i musnąłem jego usta, a ręką przesunąłem po jego udach.

Nao - Kai
Zamruczałem i przygryzłem jego wargę całkiem ściągając z niego bieliznę

Ryu - Uruha
Położyłem go z powrotem i otarłem o niego mrucząc.

Nao - Kai
Jęknąłem cicho i odchyliłem głowę do tyłu

Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się zadowolony i przyssałem go jego szyi robiąc tam sporą malinkę.

Nao - Kai
Złapałem go za włosy coraz bardziej podniecony i otarłem się o niego mocniej i mocniej jęcząc głośno

Ryu - Uruha
Syknąłem cicho. -Czyli chcesz na ostro, tak?-mruknąłem i przyciągnąłem go do bardziej bardziej brutalnego pocałunku.

Nao - Kai
Uśmiechnąłem się zadowolony i z taką samą żądzą zacząłem oddawać pocałunek

Ryu - Uruha
Trochę poraniłem jego wargi z których sączyła się krew, a rękę przesunąłem na jego tyłek wbijając paznokcie w jego pośladek.

Nao - Kai
Krzyknąłem krótko z podniecenia i oblizałem wargi z krwi. - P..podobno wziąłeś coś z domu ...

Ryu - Uruha
-Mój mały masochista...-wymruczałem po czym dałem mu klapsa i sięgnąłem do torby stojącej obok.

Nao - Kai
- Przynajmniej będziesz miał ciekawe wspomnienia

Ryu - Uruha
-Oj tak.-uśmiechnąłem się i wyjąłem przepaskę na oczy i kajdanki.-Mmm...ale będzie zabawa...

Nao - Kai
Spojrzałem na niego trochę przerażony, ale się nie odezwałem

Ryu - Uruha
Podniosłem go do siadu natychmiast całując w usta a w między czasie założyłem mu opaskę.

Nao - Kai
Mruknąłem coś i grzecznie położyłem się na łóżku. Czułem się trochę niepewnie nic nie widząc. Ale dla takiej przygody zrobię wszystko

Ryu - Uruha
Zacząłem całować jego klatkę piersiową co chwila robiąc małe malinki. Liznąłem jeden z jego sutków i ugryzłem.

Nao - Kai
Jęknąłem głośniej i wplotłem palce w jego włosy, żeby chociaż trochę orientować się w tym co się dzieje

Ryu - Uruha
Wróciłem do jego ust całując go brutalnie. -Usiądź.-mruknąłem tuż przy jego ustach.

Nao - Kai
Wykonałem jego polecenie i czekałem

Ryu - Uruha
Szybkim ruchem obróciłem go do siebie plecami i wziąłem kajdanki leżące obok mnie. Złapałem za jego nadgarstki i przeniosłem je na tył natychmiast skuwając.

Nao - Kai
- Co... - jęknąłem zaskoczony znowu oblizując usta

Ryu - Uruha
-No co słodziaku?-ukąsiłem go w obojczyk, a ręką złapałem jego męskość onanizując go.

Nao - Kai
Jęknąłem głośno odchylając głowę do tyłu i opierając się o niego. - t..tak - westchnąłem ciągle jęcząc

Ryu - Uruha
Zachichotałem i zacisnąłem na nim rękę dość mocno. Kiedy widziałem, że już mu niewiele brakuje zabrałem rękę.

Nao - Kai
- Kou - Zgiąłem się opierając twarzą o kołdrę. On się lubi nade mną znęcać. Cholera. A ja lubię jak on to robi. Cholera !

Ryu - Uruha
-Mmm?-sięgnąłem do torby szukając czegoś co mogę użyć. Z szerokim uśmiechem wyjąłem sporej wielkości wibrator.

Nao - Kai
Uspokajałem oddech przymykając oczy. Swoją drogą to w sumie mógł już dokończyć

Ryu - Uruha
Wyjąłem jeszcze gumeczki aby zahamować orgazm. Złapałem go za włosy pociągając z powrotem do pozycji siedzącej i założyłem gumeczkę na jego penisa.

Nao - Kai
- C..co robisz? - wysapałem

Ryu - Uruha
-Mały ogranicznik.-cmoknąłem go za uchem.-A teraz zgadnij co tu mam.-włączyłem wibrator i przesunąłem nim po jego udzie.

Nao - Kai
Jęknąłem i zamknąłem oczy. - Ale to...ahh.. że we mnie ?

Ryu - Uruha
Zaśmiałem się. -Taaak.-przesunąłem go na jego tyłeczek.

Nao - Kai
Jęknąłem i ugryzłem go w szyję.

Ryu - Uruha
Mruknąłem cicho i otarłem się o niego. Podsunąłem mu palce pod usta.

Nao - Kai
Szybko je oblizałem i zacząłem bawić się nimi językiem

Ryu - Uruha
-Grzeczna suczka.-wymruczałem i zabrałem palce od razu wprowadzając w niego jeden.

Nao - Kai
Jęknąłem głośno i znowu położyłem wypinając w jego stronę

Ryu - Uruha
Poruszyłem palcem i dołożyłem drugi. Gdyby nie był taki początkujący w tych sprawach pewnie bym go nie przygotowywał, ale tak, to nie chce go skrzywdzić.

Nao - Kai
- Ahh... Kou.. - wiłem się pod nim a opaska na oczach tylko wspomagała doznania

Ryu - Uruha
-Co cukiereczku?-szybko poruszyłem palcami, a dzięki temu, że miałem je długie dotknąłem jego prostaty.

Nao - Kai
Wygiąłem się w łuk i krzyknąłem - Nie b...baw się t..tak długo.

Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się i wpiłem zachłannie w jego usta. Wyjąłem z niego palce i powoli wkładałem w niego wyłączoną zabaweczkę.

Nao - Kai
Jęczałem mu w usta przygryzając mu wargi i lekko uciekając biodrami. To dla mnie coś nowego

Ryu - Uruha
Próbowałem odciągnąć jego uwagę od tego co obecnie w nim było, więc zająłem się mocnym całowaniem go i dotykaniem jego męskości.

Nao - Kai
Wiłem się i jęczałem wbijając paznokcie w swoje plecy

Ryu - Uruha
Jeszcze chwile poczekałem i włączyłem urządzenie wcześniej popychając go trochę do przodu, żeby bardziej się wypiął.

Nao - Kai
- O kurwa - krzyknąłem i zagryzłem wargi.

Ryu - Uruha
Całowałem jego plecy i powoli poruszałem ręką.

Nao - Kai
Krzyczałem, jęczałem skupiając się na bolącej męskości. Ja zwariuje. Jeszcze te jego pocałunki

Ryu - Uruha
Przyspieszyłem ruchy ręką już po chwili uderzając w jego prostatę. -Dobrze Ci?-wyszeptałem kiedy znowu zwolniłem.

Nao - Kai
- T..tak ! - jęknąłem cały zbolały kiedy zwolnił - Nie męcz mnie tak ! - krzyknąłem poruszając szybciej biodrami i nabijając się na wibrator

Ryu - Uruha
Znowu zacząłem poruszać ręką szybciej. -Nie boli?-przesunąłem palcem po jego wyprężonej męskości.

Nao - Kai
Pokręciłem głową- Z..za bardzo mnie, p..podnieciłeś - przejechałem językiem po ustach

Ryu - Uruha
Kiedy tylko zdjąłem gumeczkę tak jak myślałem natychmiast doszedł. Uśmiechnąłem się i pogłaskałem go jednocześnie ściągając jego opaskę

Nao - Kai
Oddychałem szybko i nie mogłem się na niczym skupić- w..wyjmij to już - poruszyłem biodrami i opadłem na plecy

Ryu - Uruha
Zachichotałem i zrobiłem o co prosił. -A teraz zajmij się tym co narobiłeś.-przyciągnąłem go za włosy do swojego krocza.

Nao - Kai
uśmiechnąłem się i zacząłem go lizać i ssać czasami podgryzając. W końcu wziąłem całą jego męskość do ust poruszając szybko głową

Ryu - Uruha
Jęknąłem i nie puszczając jego włosów nadałem moje ulubione tępo nie przejmując się zbytnio tym że cały czas go ciągnę za włosy.

Nao - Kai
przesuwałem zębami po jego członku bawiąc się nim jednocześnie utrzymując to samo tępo

Ryu - Uruha
Mmm...on jest cudny. Przymknąłem oczy i nie musiałem długo czekać, aż dojdę w jego usteczkach.

Nao - Kai
Oblizałem się dokładnie i podniosłem do siadu patrząc mu zadowolony w oczy

Ryu - Uruha
-Grzeczny chłopczyk.-cmoknąłem go i przytuliłem do siebie.

Nao - Kai
- rozkujesz mnie ? - szepnąłem mu na ucho i przygryzłem je

Ryu - Uruha
-Mmm...no tak. Wybacz, zapomniałem.-uśmiechnąłem się przepraszająco i odkułem go.

Nao - Kai
- Nic się nie stało -od razu popchnąłem go na łóżko i usiadłem mu na biodrach

Ryu - Uruha
-Tyłeczek cię już nie boli?-wyszczerzyłem się.

Nao - Kai
- Nie bolał od samego początku - polizałem go po szyi i nabiłem się na niego z głośnym jękiem

Ryu - Uruha
Przymknąłem oczy jęcząc przeciągle. -Niewyżyty masochista....

Nao - Kai
- Ciebie też trzeba zaspokoić - zacząłem całować jego klatkę piersiową poruszając biodrami coraz szybciej

Ryu - Uruha
-Mmm...-uśmiechnąłem się, a już po chwili znowu jęknąłem i sapnąłem.

Nao - Kai
Zacząłem lekko podgryzać jego sutki ruszając biodrami i zataczając czasami lekkie koła, żeby go jeszcze bardziej pobudzić

Ryu - Uruha
Złapałem go za biodra i pomogłem przy przyspieszeniu ruchów. Niewiele mi brakowało, a gdy tylko uderzyłem w prostatę Kai'a doszedłem z głuchym jękiem.

Nao - Kai
Doszedłem razem z nim i opadłem na niego zmęczony.

Ryu - Uruha
Uniosłem trochę jego biodra, żebym z niego wyszedł po czym przytuliłem do siebie całując w czoło.

Nao - Kai
Nie byłem w stanie nic powiedzieć. Tylko przytuliłem się do niego. Nawet nie zauważyłem jak zrobiło się całkiem ciemno.

Ryu - Uruha
-Byłeś cudowny cukiereczku.-pogłaskałem go po włosach.-Jak tak dalej pójdzie to jeszcze się w tobie zakocham.-zachichotałem.

Nao - Kai
- Ciekawie by było - przykryłem nas kołdrą i po chwili już spałem

Ryu - Uruha
-Bardzo.-przymknąłem oczy.-śpij dobrze słodziaku. - mruknąłem i zasnąłem

7 komentarzy:

  1. Z Uryhy niezły perwers :D. Dziwie się, że Kaiowi odpowiada taki związek seks i nic więcej, jak czuje coś więcej do Uru, ale jak to bywa lepiej wziąć to co dają nic nie mieć nic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hym... nie wiem jak skomentować
    Po prostu jedno wielkie Fap,fap.
    +5 do kreatywności
    Pozdrówka i weny życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie się to czytało :D Kai jako uke :D Cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie nadal jakby nie patrzeć nie wiadomo o co chodzi z Mao :P Wy jakieś takie niewyżyte chyba ;) Chyba też zacznę pisać :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie następna część?! Ja tu czekam i czekam :P Zaje.... piszecie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo miło się czyta! Cudne... Strasznie kojarzy mi się z piosenką : Breakerz - real love *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Co zmotywować?! Natychmiast mi pisać następną część!!!! Ja tu czekam i czekam, i nic, dupa. Ja chce wiedzieć dalszą część!

    @Hessusoholik :P

    OdpowiedzUsuń