Ryu - Uruha
-Od naszego ostatniego spotkania nie mam z nim kontaktu. Pewnie zadzwoni za jakieś 2-3 dni.
Nao - Reita
- No ok.. - schowałem twarz między ramionami. Ale mam ochotę znowu go pocałować
Ryu - Uruha
-Nudno.-oparłem się policzkiem o jego kolano.
Nao - Reita
- Seks jest zawsze dobry na nudę
-mruknąłem z wrednym uśmieszkiem
Ryu - Uruha
Ryu - Uruha
-Zboczeniec!-pisnąłem rumieniąc się
intensywnie.
Nao - Reita
Nao - Reita
- Aż taki odrażający jestem ?-
udałem zawiedzionego - nie chciałbyś się ze mną przespać ? -
nachyliłem się nad nim
Ryu - Uruha
Ryu - Uruha
-No nie tylko...ja...no...-uciekłem
wzrokiem na swoje kolana.-Ja....zbok!
Nao - Reita
Nao - Reita
Zaśmiałem się. - na pewno ?-
złapałem jego podbródek i skierowałem na siebie
Ryu - Uruha
Ryu - Uruha
-Tak!-pisnąłem i wydąłem
wargi.
Nao - Reita
Nao - Reita
-szkodaaa - pościłem go i opadłem na
kanapę i jęknąłem - dziś też ze mną spisz ?
Ryu - Uruha
Ryu - Uruha
-Jak będziesz mi składać takie
propozycje to raczej się mnie nie doczekasz w swoim pokoju.-nadąłem
policzki.
Nao – Reita
- Oj dobrze, już dobrze – pogłaskałem go po głowie – Czyli rozumiem, że nie mam szans ?
Ryu - Uruha
- Umm... może jak będziesz grzeczny to pomyśle – popatrzyłem na niego i już chwile później na nim leżałem
Nao - Reita
Zaśmiałem się – Co ty robisz ?
Ryu - Uruha
-Leże. Nie widać ? - złapałem w palce jego naszyjnik i zacząłem się nim bawić
Nao - Reita
- No dobrze – ręce położyłem na jego plecach – co mam robić, żebym był grzeczny?
Ryu - Uruha
- Hmmm – podniosłem lekko łepek i spojrzałem mu w oczy – Na pewno masz nie składać mi takich propozycji jak przed chwilą. Zakaz obmacywania chyba, że się na to zgadzam...hmm...chyba to wszystko – przytknąłem paluszek do ust zastanawiając się
Nao - Reita
Ale przytulać cię mogę ? - Jęknąłem załamany. Ałaa... głowa mnie boli.
Ryu - Uruha
- Oczywiście – uśmiechnąłem się i na potwierdzenie wtuliłem w niego – Mój miś
Nao - Reita
Westchnąłem – To ile mam wytrzymać w tym „celibacie” ?
Ryu - Uruha
- Umm zobaczę.. - zachichotałem – A cio ? Już chcesz mnie macać ? Zboczeniec
Nao - Reita
- Nie jestem zboczony, tylko głodny miłości. A ty mi odbierasz jedyny sposób zaspokojenia swoich potrzeb...ty...ty...mendo – mruknąłem i udałem obrażonego.
Ryu - Uruha
Znowu się zaśmiałem i nachyliłem nad jego twarzą – Wybacz i nie obrażaj się. Mogę się jakoś zrehabilitować ty mój biedaku – cmoknąłem blondyna w policzek.
Nao - Reita
- Jeśli celibat przestanie obowiązywać na te dwie minutki – odwróciłem wzrok myśląc
Ryu - Uruha
- Eee no dobraa – coś czuje, że będę tego żałować
Nao - Reita
Uśmiechnąłem się i wplotłem palce w jego włosy przyciągając do siebie i całując jego delikatne wargi. Mmmmm~~
Ryu - Uruha
Rozszerzyłem oczy w szoku jakiego nigdy nie doznałem i kompletnie zesztywniałem. Pewnie bym tak został gdyby nie język Aki'ego liżący moją dolną wargę. Chyba to przez niego nieświadomie uchyliłem usta.
Nao - Reita
Uchyliłem oczy i niepewnie wsunąłem język między jego wargi. Jedną ręką zasłoniłem mu oczy dając do zrozumienia, że ma je zamknąć
Ryu - Uruha
Posłusznie zamknąłem oczy i nie myśląc już o niczym oddałem się w jego ręce. Na początku przeżyłem lekki szok ale teraz mogę śmiało przyznać, że zaczyna mi się to podobać tak, że nawet nieśmiało oddałem pocałunek.
Nao - Reita
Objąłem go mocniej w pasie jedną ręką głaszcząc go po linii kręgosłupa a językiem zacząłem trącać jego język mrucząc z przyjemności.
Ryu - Uruha
Wplotłem palce w jego włosy przysuwając się przy tym najbardziej jak tylko się da. Kiedy tylko poczułem jego pieszczoty jęknąłem cicho i wygiąłem się pod jego dotykiem prosząc tym o nieco więcej
Nao - Reita
Odsunąłem się trochę od niego, zaskoczony ale zaraz potem znowu się przybliżyłem ssąc jego dolną wargę a paznokciami zacząłem kreślić wzorki na jego plecach.
Ryu - Uruha
- A...Aki – jęknąłem i poruszyłem biodrami czując to co chciałem. Mmm...cudnie.
Nao - Reita
Jęknąłem zostawiając jego wargę w spokoju – J-już dwie m..minuty minęły – wysapałem. Serce niesamowicie mi przyśpieszyło i to tylko przez jeden pocałunek.
Ryu - Uruha
Odsunąłem się trochę ciężko oddychając. Kiedy tylko nieco się uspokoiłem i dotarło do mnie co przed chwilą się stało zrobiłem się cały czerwony.
- Jaaa..... emm... M-muszę ugotować pranie!- szybko z niego wstałem i wyprułem do swojego pokoju mało nie zabijając się o własne nogi.
Nao - Reita
Nao – Reita
- Oj dobrze, już dobrze – pogłaskałem go po głowie – Czyli rozumiem, że nie mam szans ?
Ryu - Uruha
- Umm... może jak będziesz grzeczny to pomyśle – popatrzyłem na niego i już chwile później na nim leżałem
Nao - Reita
Zaśmiałem się – Co ty robisz ?
Ryu - Uruha
-Leże. Nie widać ? - złapałem w palce jego naszyjnik i zacząłem się nim bawić
Nao - Reita
- No dobrze – ręce położyłem na jego plecach – co mam robić, żebym był grzeczny?
Ryu - Uruha
- Hmmm – podniosłem lekko łepek i spojrzałem mu w oczy – Na pewno masz nie składać mi takich propozycji jak przed chwilą. Zakaz obmacywania chyba, że się na to zgadzam...hmm...chyba to wszystko – przytknąłem paluszek do ust zastanawiając się
Nao - Reita
Ale przytulać cię mogę ? - Jęknąłem załamany. Ałaa... głowa mnie boli.
Ryu - Uruha
- Oczywiście – uśmiechnąłem się i na potwierdzenie wtuliłem w niego – Mój miś
Nao - Reita
Westchnąłem – To ile mam wytrzymać w tym „celibacie” ?
Ryu - Uruha
- Umm zobaczę.. - zachichotałem – A cio ? Już chcesz mnie macać ? Zboczeniec
Nao - Reita
- Nie jestem zboczony, tylko głodny miłości. A ty mi odbierasz jedyny sposób zaspokojenia swoich potrzeb...ty...ty...mendo – mruknąłem i udałem obrażonego.
Ryu - Uruha
Znowu się zaśmiałem i nachyliłem nad jego twarzą – Wybacz i nie obrażaj się. Mogę się jakoś zrehabilitować ty mój biedaku – cmoknąłem blondyna w policzek.
Nao - Reita
- Jeśli celibat przestanie obowiązywać na te dwie minutki – odwróciłem wzrok myśląc
Ryu - Uruha
- Eee no dobraa – coś czuje, że będę tego żałować
Nao - Reita
Uśmiechnąłem się i wplotłem palce w jego włosy przyciągając do siebie i całując jego delikatne wargi. Mmmmm~~
Ryu - Uruha
Rozszerzyłem oczy w szoku jakiego nigdy nie doznałem i kompletnie zesztywniałem. Pewnie bym tak został gdyby nie język Aki'ego liżący moją dolną wargę. Chyba to przez niego nieświadomie uchyliłem usta.
Nao - Reita
Uchyliłem oczy i niepewnie wsunąłem język między jego wargi. Jedną ręką zasłoniłem mu oczy dając do zrozumienia, że ma je zamknąć
Ryu - Uruha
Posłusznie zamknąłem oczy i nie myśląc już o niczym oddałem się w jego ręce. Na początku przeżyłem lekki szok ale teraz mogę śmiało przyznać, że zaczyna mi się to podobać tak, że nawet nieśmiało oddałem pocałunek.
Nao - Reita
Objąłem go mocniej w pasie jedną ręką głaszcząc go po linii kręgosłupa a językiem zacząłem trącać jego język mrucząc z przyjemności.
Ryu - Uruha
Wplotłem palce w jego włosy przysuwając się przy tym najbardziej jak tylko się da. Kiedy tylko poczułem jego pieszczoty jęknąłem cicho i wygiąłem się pod jego dotykiem prosząc tym o nieco więcej
Nao - Reita
Odsunąłem się trochę od niego, zaskoczony ale zaraz potem znowu się przybliżyłem ssąc jego dolną wargę a paznokciami zacząłem kreślić wzorki na jego plecach.
Ryu - Uruha
- A...Aki – jęknąłem i poruszyłem biodrami czując to co chciałem. Mmm...cudnie.
Nao - Reita
Jęknąłem zostawiając jego wargę w spokoju – J-już dwie m..minuty minęły – wysapałem. Serce niesamowicie mi przyśpieszyło i to tylko przez jeden pocałunek.
Ryu - Uruha
Odsunąłem się trochę ciężko oddychając. Kiedy tylko nieco się uspokoiłem i dotarło do mnie co przed chwilą się stało zrobiłem się cały czerwony.
- Jaaa..... emm... M-muszę ugotować pranie!- szybko z niego wstałem i wyprułem do swojego pokoju mało nie zabijając się o własne nogi.
Nao - Reita
Parsknąłem śmiechem i złapałem się
za bolącą głowę. Wariat. Uchyliłem okno i siadając na parapecie
wyjąłem jednego papierosa zapalając go – mmmm – mruknąłem
zamykając oczy
Ryu - Uruha
Zamknąłem się w pokoju i nawet nie fatygowałem się, żeby podejść do łóżka. Upadłem na swoje szacowne cztery litery. - Co to miało być ? - mruknąłem do siebie i położyłem dłoń na klatce piersiowej. Czułem jak szybko wali mi serce.... too... co robił Aki tak bardzo mi się podobało, nooo....
Nao - Reita
Spojrzałem w niebo a potem na zegarek. Wypadało by zrobić obiad. Ruszyłem do kuchni i zacząłem rozmrażać rybę. Mniam.
Ryu - Uruha
Siedziałem tak jeszcze chwilę a potem wstałem i ruszyłem do łazienki. - Co się ze mną dzieje ?- Mruknąłem patrząc w lustro. - Przecież Aki to tylko przyjaciel... no dobra, nie tylko – zawiesiłem głowę – Gdyby był tylko przyjacielem raczej by mnie nie całował. Odruchowo przejechałem dwoma palcami po dolnej wardze.
Nao - Reita
Usłyszałem tylko otwierane, a po chwili zamykane drzwi. Westchnąłem ciężko. Jest na mnie zły ? Będę musiał go przeprosić. Sam nie wiem co się ze mną dzieje, po co ja to wszystko mówiłem. I jeszcze ta boląca głowa. Po dłuższym czasie położyłem rybę na patelnie.
Ryu - Uruha
Opłukałem twarz zimną wodą i znowu na siebie spojrzałem. Nie widzę w sobie nic ciekawego co mogłoby się spodobać Akirze. Zdjąłem koszulkę i przyjrzałem się swojej wychudzonej postaci. Wyglądam normalnie. Pokręciłem głową załamany i z powrotem się ubrałem po czym wyszedłem z łazienki
Nao - Reita
- Uruuuuś ! - zawołałem – Głodny ? - jeszcze chwila i rybka gotowa ~
Ryu - Uruha
- Już idę! - odkrzyknąłem i pobiegłem do kuchni – Mniam. Pysznie pachnie – stanąłem koło niego udając, że jeszcze parę minut wcześniej nic się nie stało.
Nao - Reita
Uśmiechnąłem się i porozkładałem rybę na talerze dodając sałatkę którą zrobiłem w międzyczasie.
Ryu - Uruha
- Uwielbiam cię – dałem mu jeszcze szybkiego buziaka w policzek i usiadłem do jedzenia.
Nao - Reita
- No ja mam taką nadzieje – uśmiechnąłem się i postawiłem talerze na stole.
Ryu - Uruha
- Akiiś? A będzie potem deserek ? - popatrzyłem mu w oczka ze słodką minką i dodatkowo oblizałem usta
Nao - Reita
Popatrzyłem mu prowokacyjnie w oczy – Może być. A na co masz ochotę ? Może lody ?
Ryu - Uruha
- Mhm! - pokiwałem szybko głową
Nao - Reita
- No dobrze – zacząłem jeść co chwila patrząc na niego
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się zadowolony i również zacząłem jeść – Mmm pyszne – mruknąłem oblizując wargi
Nao - Reita
- Dziękuje – mruknąłem i wziąłem jeden kawałem do ust
Ryu - Uruha
Niemal w ekspresowym tempie pochłonąłem całą porcje. - Dziękuje, było przepyszne. I bądź pewien, że nie wypuszczę cię z kuchni – posłałem mu zadziorny uśmiech.
Nao - Reita
- Spodziewałem się tego – zaśmiałem się i także zjadłem wszystko odstawiając talerz do zlewu – Ale po lody musimy się przejść bo takowych nie posiadam.
Ryu - Uruha
- Jak można nie posiadać lodów. ? - naburmuszyłem się – To jest po prostu przymus. Szczególnie, że ja tu mieszkam..... no bo co ja będę jadł na kolacje ?- wydąłem dolną wargę.
Nao - Reita
- No to kupimy zapas. Nie narzekaj – zaśmiałem się i zacząłem zmywać.
Ryu - Uruha
Wstałem i podszedłem do niego – Ale mi się nie chceee – przytuliłem się do jego pleców. - Zaniesiesz mnie? - wymruczałem mu na ucho. Boże! Co ja robie ? Jeszcze niedawno nie chciałem żeby mnie macał i tak dalej. Ehh.... co ty ze mną robisz, Aki ?
Nao - Reita
- A z jakiej racji ?
Ryu - Uruha
- A z takiej, że mi się nie chceee ! - jęknąłem
Nao - Reita
Odwróciłem się do niego przodem i przytuliłem go – Mi też się nie chce – uśmiechnąłem się – to może ja pójdę a ty na mnie poczekasz ? - odsunąłem się
Ryu - Uruha
- Na pewno ? Nie chciał bym cię, aż tak wykorzystywać – znowu się w niego wtuliłem. - Może coś dla ciebie zrobić w zamian ?
Nao - Reita
- Nie musisz – westchnąłem i wtuliłem nos w jego włosy.
Ryu - Uruha
- Ale chce. To co mogę dla ciebie zrobić ?
Nao - Reita
- Wymyśl coś – mruknąłem mu na ucho
Ryu - Uruha
- Umm.. no nie wiem co być chciał – przymknąłem oczka – Zrobię co tylko zechcesz
Nao - Reita
- Już dostałem od ciebie nagrodę
Ryu - Uruha
- Tak ? A jaką ? - podniosłem głowę aby na niego popatrzeć
Nao - Reita
- Pocałunek – mruknąłem
Ryu - Uruha
Zarumieniłem się a serce momentalnie mi przyśpieszyło – Umm... Aki ?
Nao - Reita
- Tak ?
Ryu - Uruha
- Podoba ci się coś we mnie ? No.. no bo ja przecież jestem całkiem zwyczajny – zagryzłem ząbki na dolnej wardze
Nao - Reita
- Szczerze ? Wszystko. Głos...charakter... oczy.... ciało... cały ty – mruknąłem i przytuliłem go mocniej
Ryu - Uruha
Czułem jak niemal serce chce mi wyskoczyć z piersi. Cały ja?! Cały ?! Przecież ja nie jestem taki wspaniały jak on.
- Cały ? - wymamrotałem
Nao - Reita
- Cały
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się i odrobinę odsunąłem ,żeby po chwili musnąć jego usta.
Nao - Reita
Spojrzałem na niego zaskoczony – Co...
Ryu - Uruha
Nie dałem mu dokończyć bo ugryzłem go w dolną wargę zachęcając do tego, żeby mnie pocałował.
Nao - Reita
Zamruczałem zadowolony i objąłem go w pasie przyciskając do siebie i całując zachłannie jego wargi.
Ryu - Uruha
Po plecach przeszedł mi przyjemny dreszcz. Wplotłem palce w jego włosy i zamruczałem cicho .
Nao - Reita
Po chwili odsunąłem się – Czemu ty... myślałem ,że mam celibat
Ryu - Uruha
- Poprawka... Miałeś celibat – Wydyszałem. Mmmm, ale on cudnie całuje
Nao - Reita
- Tak szybko ? -odwróciłem się razem z nim i oparłem go o blat.
Ryu - Uruha
- T-tak....co? To źle ?
Nao - Reita
- Bardzo dobrze – pocałowałem go w czoło – czemu mnie pocałowałeś ? Wydawało mi się, że nie chcesz, żebym cię dotykał. Odsuwałeś się. Uciekałeś....
Ryu - Uruha
- Emm... no.. no tak tylko.... Zaczęło mi się to podobać – zarumieniłem się
Nao - Reita
Ryu - Uruha
Zamknąłem się w pokoju i nawet nie fatygowałem się, żeby podejść do łóżka. Upadłem na swoje szacowne cztery litery. - Co to miało być ? - mruknąłem do siebie i położyłem dłoń na klatce piersiowej. Czułem jak szybko wali mi serce.... too... co robił Aki tak bardzo mi się podobało, nooo....
Nao - Reita
Spojrzałem w niebo a potem na zegarek. Wypadało by zrobić obiad. Ruszyłem do kuchni i zacząłem rozmrażać rybę. Mniam.
Ryu - Uruha
Siedziałem tak jeszcze chwilę a potem wstałem i ruszyłem do łazienki. - Co się ze mną dzieje ?- Mruknąłem patrząc w lustro. - Przecież Aki to tylko przyjaciel... no dobra, nie tylko – zawiesiłem głowę – Gdyby był tylko przyjacielem raczej by mnie nie całował. Odruchowo przejechałem dwoma palcami po dolnej wardze.
Nao - Reita
Usłyszałem tylko otwierane, a po chwili zamykane drzwi. Westchnąłem ciężko. Jest na mnie zły ? Będę musiał go przeprosić. Sam nie wiem co się ze mną dzieje, po co ja to wszystko mówiłem. I jeszcze ta boląca głowa. Po dłuższym czasie położyłem rybę na patelnie.
Ryu - Uruha
Opłukałem twarz zimną wodą i znowu na siebie spojrzałem. Nie widzę w sobie nic ciekawego co mogłoby się spodobać Akirze. Zdjąłem koszulkę i przyjrzałem się swojej wychudzonej postaci. Wyglądam normalnie. Pokręciłem głową załamany i z powrotem się ubrałem po czym wyszedłem z łazienki
Nao - Reita
- Uruuuuś ! - zawołałem – Głodny ? - jeszcze chwila i rybka gotowa ~
Ryu - Uruha
- Już idę! - odkrzyknąłem i pobiegłem do kuchni – Mniam. Pysznie pachnie – stanąłem koło niego udając, że jeszcze parę minut wcześniej nic się nie stało.
Nao - Reita
Uśmiechnąłem się i porozkładałem rybę na talerze dodając sałatkę którą zrobiłem w międzyczasie.
Ryu - Uruha
- Uwielbiam cię – dałem mu jeszcze szybkiego buziaka w policzek i usiadłem do jedzenia.
Nao - Reita
- No ja mam taką nadzieje – uśmiechnąłem się i postawiłem talerze na stole.
Ryu - Uruha
- Akiiś? A będzie potem deserek ? - popatrzyłem mu w oczka ze słodką minką i dodatkowo oblizałem usta
Nao - Reita
Popatrzyłem mu prowokacyjnie w oczy – Może być. A na co masz ochotę ? Może lody ?
Ryu - Uruha
- Mhm! - pokiwałem szybko głową
Nao - Reita
- No dobrze – zacząłem jeść co chwila patrząc na niego
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się zadowolony i również zacząłem jeść – Mmm pyszne – mruknąłem oblizując wargi
Nao - Reita
- Dziękuje – mruknąłem i wziąłem jeden kawałem do ust
Ryu - Uruha
Niemal w ekspresowym tempie pochłonąłem całą porcje. - Dziękuje, było przepyszne. I bądź pewien, że nie wypuszczę cię z kuchni – posłałem mu zadziorny uśmiech.
Nao - Reita
- Spodziewałem się tego – zaśmiałem się i także zjadłem wszystko odstawiając talerz do zlewu – Ale po lody musimy się przejść bo takowych nie posiadam.
Ryu - Uruha
- Jak można nie posiadać lodów. ? - naburmuszyłem się – To jest po prostu przymus. Szczególnie, że ja tu mieszkam..... no bo co ja będę jadł na kolacje ?- wydąłem dolną wargę.
Nao - Reita
- No to kupimy zapas. Nie narzekaj – zaśmiałem się i zacząłem zmywać.
Ryu - Uruha
Wstałem i podszedłem do niego – Ale mi się nie chceee – przytuliłem się do jego pleców. - Zaniesiesz mnie? - wymruczałem mu na ucho. Boże! Co ja robie ? Jeszcze niedawno nie chciałem żeby mnie macał i tak dalej. Ehh.... co ty ze mną robisz, Aki ?
Nao - Reita
- A z jakiej racji ?
Ryu - Uruha
- A z takiej, że mi się nie chceee ! - jęknąłem
Nao - Reita
Odwróciłem się do niego przodem i przytuliłem go – Mi też się nie chce – uśmiechnąłem się – to może ja pójdę a ty na mnie poczekasz ? - odsunąłem się
Ryu - Uruha
- Na pewno ? Nie chciał bym cię, aż tak wykorzystywać – znowu się w niego wtuliłem. - Może coś dla ciebie zrobić w zamian ?
Nao - Reita
- Nie musisz – westchnąłem i wtuliłem nos w jego włosy.
Ryu - Uruha
- Ale chce. To co mogę dla ciebie zrobić ?
Nao - Reita
- Wymyśl coś – mruknąłem mu na ucho
Ryu - Uruha
- Umm.. no nie wiem co być chciał – przymknąłem oczka – Zrobię co tylko zechcesz
Nao - Reita
- Już dostałem od ciebie nagrodę
Ryu - Uruha
- Tak ? A jaką ? - podniosłem głowę aby na niego popatrzeć
Nao - Reita
- Pocałunek – mruknąłem
Ryu - Uruha
Zarumieniłem się a serce momentalnie mi przyśpieszyło – Umm... Aki ?
Nao - Reita
- Tak ?
Ryu - Uruha
- Podoba ci się coś we mnie ? No.. no bo ja przecież jestem całkiem zwyczajny – zagryzłem ząbki na dolnej wardze
Nao - Reita
- Szczerze ? Wszystko. Głos...charakter... oczy.... ciało... cały ty – mruknąłem i przytuliłem go mocniej
Ryu - Uruha
Czułem jak niemal serce chce mi wyskoczyć z piersi. Cały ja?! Cały ?! Przecież ja nie jestem taki wspaniały jak on.
- Cały ? - wymamrotałem
Nao - Reita
- Cały
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się i odrobinę odsunąłem ,żeby po chwili musnąć jego usta.
Nao - Reita
Spojrzałem na niego zaskoczony – Co...
Ryu - Uruha
Nie dałem mu dokończyć bo ugryzłem go w dolną wargę zachęcając do tego, żeby mnie pocałował.
Nao - Reita
Zamruczałem zadowolony i objąłem go w pasie przyciskając do siebie i całując zachłannie jego wargi.
Ryu - Uruha
Po plecach przeszedł mi przyjemny dreszcz. Wplotłem palce w jego włosy i zamruczałem cicho .
Nao - Reita
Po chwili odsunąłem się – Czemu ty... myślałem ,że mam celibat
Ryu - Uruha
- Poprawka... Miałeś celibat – Wydyszałem. Mmmm, ale on cudnie całuje
Nao - Reita
- Tak szybko ? -odwróciłem się razem z nim i oparłem go o blat.
Ryu - Uruha
- T-tak....co? To źle ?
Nao - Reita
- Bardzo dobrze – pocałowałem go w czoło – czemu mnie pocałowałeś ? Wydawało mi się, że nie chcesz, żebym cię dotykał. Odsuwałeś się. Uciekałeś....
Ryu - Uruha
- Emm... no.. no tak tylko.... Zaczęło mi się to podobać – zarumieniłem się
Nao - Reita
- Czyli tylko dlatego... -
mruknąłem
Ryu - Uruha
- Akiś ? Co jest ? - pogłaskałem go po policzku
Nao - Reita
- Nic.
Ryu - Uruha
- Akira. Przecież widzę. Zrobiłem coś źle ? - odgarnąłem mu grzywkę z oczu
Nao - Reita
- Nie chcę żebyś mnie całował tylko ze względu na to, że ci się to podoba. Nie chce, żebyś chodził i całował się z kim popadnie bo to jest fajne – odwróciłem wzrok
Ryu - Uruha
- A ty czemu możesz mnie całować ? Skoro mówisz, że nie mogę tylko dlatego, to mam.... mam się w tobie zakochać czy co ? - powiedziałem ze spuszczoną głową. - poza tym nie mam zamiaru całować się z kimś innym....
Nao - Reita
- Nie musisz mi na to pozwalać... poza tym do niczego cię nie będę zmuszać – odsunąłem się od niego
Ryu - Uruha
Zakuło mnie w serduszko. - Ale chce ci pozwalać... - szepnąłem
Nao - Reita
- Dlaczego ? Przecież nic do mnie nie czujesz- odwróciłem wzrok i oparłem się o blat naprzeciwko niego
Ryu - Uruha
- A ty co do mnie czujesz ? - popatrzyłem na jego twarz
Nao - Reita
Spuściłem wzrok i się nie odezwałem. Nie mogłem. A jak się zdenerwuje ? Ucieknie ? Dopiero co zaczęło się wszystko układać. - Nie istotne – mruknąłem tylko
Ryu - Uruha
- Właśnie, że istotne ! - Nawet nie zauważyłem kiedy podniosłem głos, ale zdenerwował mnie no!- Martwię się o ciebie, nie rozumiesz ?!
Nao - Reita
Przyciągnąłem go do siebie i przytuliłem – Dziękuje.... kocham cie – przy ostatnim słowie głos mi się załamał
Ryu - Uruha
Po raz kolejny tego dnia moje serce przyśpieszyło, ale teraz jeszcze czułem jak bym nie mógł oddychać. On mówi poważnie ?... K-kocha ? Mnie ? Przełknąłem gule która pojawiłam się w moim gardle.
Nao - Reita
Pocałowałem go w czubek głowy i odsunąłem się mijając go i idąć na balkon
Ryu - Uruha
W sumie nie powinienem się tak dziwić. Domyślałem się tego, ale nie mogłem jakoś uwierzyć w to, że mogę się spodobać Aki'emu.
- Naprawdę ? - popatrzyłem w kierunku blondyna
Nao - Reita
- Mhm – mruknąłem i wyszedłem zapalić
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się do siebie lekko i nastawiłem wodę na herbatę. Z kieszeni wyjąłem telefon i napisałem do Takanoriego. Chce się zgodzić na jego propozycje o farbowaniu i zmianie. Mojego wizerunku. Zerknąłem jeszcze na Akirę po czym go wysłałem.
Nao - Reita
Odpaliłem papierosa i spojrzałem przez okno na niego. Boże.... co ja zrobiłem .
Ryu - Uruha
Zrobiłem dwie herbatki po czym usiadłem ze swoją przy stole. Na wiadomość nie musiałem długo czekać. Taka chce się spotkać choćby dzisiaj.
Ryu - Uruha
- Akiś ? Co jest ? - pogłaskałem go po policzku
Nao - Reita
- Nic.
Ryu - Uruha
- Akira. Przecież widzę. Zrobiłem coś źle ? - odgarnąłem mu grzywkę z oczu
Nao - Reita
- Nie chcę żebyś mnie całował tylko ze względu na to, że ci się to podoba. Nie chce, żebyś chodził i całował się z kim popadnie bo to jest fajne – odwróciłem wzrok
Ryu - Uruha
- A ty czemu możesz mnie całować ? Skoro mówisz, że nie mogę tylko dlatego, to mam.... mam się w tobie zakochać czy co ? - powiedziałem ze spuszczoną głową. - poza tym nie mam zamiaru całować się z kimś innym....
Nao - Reita
- Nie musisz mi na to pozwalać... poza tym do niczego cię nie będę zmuszać – odsunąłem się od niego
Ryu - Uruha
Zakuło mnie w serduszko. - Ale chce ci pozwalać... - szepnąłem
Nao - Reita
- Dlaczego ? Przecież nic do mnie nie czujesz- odwróciłem wzrok i oparłem się o blat naprzeciwko niego
Ryu - Uruha
- A ty co do mnie czujesz ? - popatrzyłem na jego twarz
Nao - Reita
Spuściłem wzrok i się nie odezwałem. Nie mogłem. A jak się zdenerwuje ? Ucieknie ? Dopiero co zaczęło się wszystko układać. - Nie istotne – mruknąłem tylko
Ryu - Uruha
- Właśnie, że istotne ! - Nawet nie zauważyłem kiedy podniosłem głos, ale zdenerwował mnie no!- Martwię się o ciebie, nie rozumiesz ?!
Nao - Reita
Przyciągnąłem go do siebie i przytuliłem – Dziękuje.... kocham cie – przy ostatnim słowie głos mi się załamał
Ryu - Uruha
Po raz kolejny tego dnia moje serce przyśpieszyło, ale teraz jeszcze czułem jak bym nie mógł oddychać. On mówi poważnie ?... K-kocha ? Mnie ? Przełknąłem gule która pojawiłam się w moim gardle.
Nao - Reita
Pocałowałem go w czubek głowy i odsunąłem się mijając go i idąć na balkon
Ryu - Uruha
W sumie nie powinienem się tak dziwić. Domyślałem się tego, ale nie mogłem jakoś uwierzyć w to, że mogę się spodobać Aki'emu.
- Naprawdę ? - popatrzyłem w kierunku blondyna
Nao - Reita
- Mhm – mruknąłem i wyszedłem zapalić
Ryu - Uruha
Uśmiechnąłem się do siebie lekko i nastawiłem wodę na herbatę. Z kieszeni wyjąłem telefon i napisałem do Takanoriego. Chce się zgodzić na jego propozycje o farbowaniu i zmianie. Mojego wizerunku. Zerknąłem jeszcze na Akirę po czym go wysłałem.
Nao - Reita
Odpaliłem papierosa i spojrzałem przez okno na niego. Boże.... co ja zrobiłem .
Ryu - Uruha
Zrobiłem dwie herbatki po czym usiadłem ze swoją przy stole. Na wiadomość nie musiałem długo czekać. Taka chce się spotkać choćby dzisiaj.
No! Na to czekałam! Teraz natomiast czekam na przemiane Uruhy. Reita, bój się, bój.
OdpowiedzUsuńRodział jak zawsze świetny. Mam nadzieję, że szybko dodacie nową notkę, i że to będzie Reituha (lub w ostateczności Reituki).
Pozdrawiam i życzę weny.
To jest super, a Rukiś kawaii!
OdpowiedzUsuń