Trutututu trochę wcześniej niż miało być, ale przeżyjecie. Może akurat teraz komuś się nudzi to sobie poczytaa <3
~Nao
~Nao
Nao – Reita
Odsunąłem się - P..przepraszam -
przyciągnąłem go do siebie i przytuliłem całując w czoło
Ryu - Uruha
-Nie...nie szkodzi.-wtuliłem się w
niego.-Dla mnie to po prostu za dużo wrażeń jak na jeden dzień..
Nao – Reita
- Rozumiem... ale... powtórzymy to
kiedyś ? - spytałem niepewnie
Ryu - Uruha
-Oczywiście.-zachichotałem.-Ty mój
słodki zboku.-cmoknąłem go w policzek.-Aż tak Ci śpieszno do
tego, żeby mnie rozebrać?
Nao – Reita
- Może trochę... tylko nie każ mi
długo czekać - pocałowałem go
Ryu - Uruha
Pogłaskałem go po udzie. -Wiesz
przecież, że lubię się nad tobą poznęcać.-wymruczałem mu w
usta.
Nao – Reita
- Wiem to, aż za dobrze. - odsunąłem
się i uśmiechnąłem
Ryu - Uruha
-To dobrze.-odwzajemniłem uśmiech.-Bo
czekają cię słodkie katusze.-zachichotałem.
Nao – Reita
- Zobaczymy - wystawiłem mu język
Ryu - Uruha
Nachyliłem się do jego ucha. -Nie
chcesz wiedzieć do jakich sklepów chodziłem z Taką.-wymruczałem
najbardziej kuszącym głosem na jaki było mnie stać i polizałem
płatek jego ucha.
Nao – Reita
- A jednak chce - jęknąłem.
Ryu - Uruha
-Hmm....powiem tylko, że te ciuchy co
teraz mam zakrywają najwięcej za wszystkich jakie kupiliśmy. I
jeszcze mam parę fajnych zabaweczek.-przesunąłem łapką po jego
udzie nieco w górę. Oczywiście z tym drugim to wymyśliłem. Taka
chciał kupić jakieś zabawki, ale to była jedna z niewielu ulg na
jakie przystał. Co do mojej garderoby to miałem zupełną racje.
Nao – Reita
Zagryzłem wargę po chwili
przyszpilając go do kanapy- Serio ? - podniosłem jedną brew
Ryu - Uruha
Kiwnąłem główką. -Tylko ładnie
proszę żebyś nie zaglądał mi do toreb.-pokazałem mu język.
Nao – Reita
- Obejdzie się - zaśmiałem się i
położyłem na nim przez przypadek się o niego ocierając
Ryu - Uruha
Westchnąłem. -Przez ciebie będę
miał problem...-wymamrotałem zarumieniony.
Nao – Reita
- Coś czuje, że będę musiał ci
pomóc - uśmiechnąłem się
Ryu - Uruha
-O-obejdzie się.-wydąłem wargi.
Nao – Reita
- Aż tak bardzo mnie nie chcesz ? -
przejechałem ręką w dół jego brzucha
Ryu - Uruha
-Emm...tego nie powiedziałem.....jeśli
twoja szacowna rączka zjedzie choćby minimetr niżej oberwiesz tam
gdzie, żaden facet nie chce dostać.-powiedziałem kiedy jego dłoń
była na moim podbrzuszu.
Nao – Reita
Zaśmiałem się o oparłem głowę na
jego ramieniu - niech ci będzie
Ryu - Uruha
-No mam nadzieje.....a dasz mi chociaż
założyć bluzkę?-pogłaskałem go po plecach.
Nao – Reita
-Jasne
- zszedłem z niego i usiadłem obok
Ryu
- Uruha
Szybko
wziąłem swoją bluzeczkę i włożyłem ją po czym usiadłem mu na
kolanka. -Porobimy coś?-oparłem łepek o jego ramie.
Nao
– Reita
-
A jaki masz pomysł ?
Ryu - Uruha
-Hmmm....-zacząłem
przesuwać paluszkami po jego szyi i torsie.-Może ja najpierw pójdę
się umyć i potem coś pomyślimy?-musnąłem ustami jego szyje po
czym lekko ją ugryzłem.
Nao – Reita
Nao – Reita
jęknąłem
cicho -to idź, bo cię zgwałcę
Ryu - Uruha
Wyszczeżyłem
się. -Masz tu czuły punkt?-znowu go ugryzłem.
Nao – Reita
Jęknąłem
znowu a po chwili zagryzłem wargę - zostaw - odwróciłem głowę w
drugą stronę
Ryu - Uruha
-Czemu?-poruszyłem
się przez co przypadkowo się o niego otarłem. Ups. Tego to nie
chciałem.
Nao – Reita
mruknąłem
coś cicho i przymknąłem oczy - rezygnuje... - szepnąłem mu na
ucho - Nie puszczę cię już - przyciągnąłem go bliżej siebie
Ryu - Uruha
-Nuuu....ale
muszę się umyć.-zrobiłem naburmuszoną minkę.-....i co chcesz tu
ze mną robić jeśli mnie nie puścisz?-popatrzyłem na niego.
Nao – Reita
-
A zgadnij - objąłem go za szyję i przyciągnąłem do siebie
bliżej
Ryu - Uruha
Widząc
jego wzrok przeszedł mnie dreszcz. -Umm...będziesz mi dawał
buziaczki?
Nao – Reita
-
Nie tylko - przesunąłem ręką na jego pośladki i ścisnąłem je
całując go od razu w usta
Ryu - Uruha
Zamruczałem
cicho i zarzuciłem mu ręce na szyje. Ale on jest niecierpliwy. No
ja nie mogę... Dopiero rano wyznał mi miłość i cały czas mnie
całuje, a już teraz chce się do mnie dobierać? Oj tak łatwo to
to nie będzie....
Nao – Reita
wsunąłem
język między jego wargi i zamruczałem
Ryu - Uruha
Jak
przystało na grzeczne uke oddałem jego pocałunek, ale moje rączki
nie były już takie grzeczne bo zsunęły się na wewnętrzną
stronę jego uda.
Nao – Reita
mruknąłem
zadowolony i zjechałem z pocałunkami na jego szyję
Ryu - Uruha
Odchyliłem
głowę do tyłu mrucząc jak rasowy kotek i wsunąłem łapkę pod
jego bluzkę.
Nao – Reita
-
Tak nagle ci się zachciało macanek ? - zaśmiałem się i znowu
przewaliłem go na kanapę siadając na jego biodrach
Ryu - Uruha
-No
buuu...tamta pozycja mi bardziej odpowiadała.-wydąłem dolną
wargę.
Nao – Reita
-
A to niby czemu ? - ugryzłem go w nią
Ryu - Uruha
-Mmm....bo
nie czułem się aż tak zdominowany.-poruszyłem biodrami.
Nao – Reita
-
No niestety to ja tu jestem góra - włożyłem mu łapki pod
koszulkę
Ryu - Uruha
Warknąłem
niezadowolony. -Jeszcze zobaczymy...
Nao – Reita
podniosłem
brwi - Sugerujesz, że ci ulegnę ?
Ryu - Uruha
-Tak!-wyszczerzyłem
się
Nao – Reita
-
Protest - zaśmiałem się - To będzie masakra
Ryu - Uruha
-Ejj!
Czemu? Aż taki zniewieściały nie jestem!
Nao – Reita
-
Nie o to chodzi - pocałowałem go lekko po czym się odsunąłem
Ryu
- Uruha
-A
o co?-założyłem ręce na piersi
Nao – Reita
-
emm... o to.., że ja nigdy, w sumie nie byłem na dole - mruknąłem
cicho
Ryu
- Uruha
-To...to
znaczy że ty już?!
Super wspaniała notka!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnej. Buziaczki:*
Super, czytam wszystko (zabezpieczenie antyspamowe odstrasza komentujących xd) i kocham wasze opowiadania!
OdpowiedzUsuńCHCĘ WIECEJ ... Zróbcie jakieś fajne Reituki lub parking... Bou x Ruki ^.^ (bo o dziwo z Koki x Ruki było za co jestem dozgonnie wdzięczna!) a będzie reaktywacja tego zawieszonego opowiadania (chyba... Po prostu lubię słodycze...? Czy jakoś tak..)
PRZEPRASZAM, ALE PARKING XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Usuń