.

MINI KALENDARZ

13 Styczeń - Uruha x Kai XII (END)


wtorek, 20 listopada 2012

Aoi x Uruha part. V


NaoS
Poszedłem do mojego pokoju. Przystanąłem przy drzwiach i chwile tak słuchałem jak gra...po chwili jednak zdecydowałem się wejść.
Ryu 
Grałem jedną ze swoich ulubionych piosenek. W domu często grałem czyjeś piosenki, nie umiałem za bardzo wymyślać nic sam.

NaoS 
Usiadłem obok niego i wsłuchałem się w melodie. Ślicznie grał. Nie słyszałem tej piosenki...spodobała mi się.
Ryu
Poczułem jak usiadł obok mnie. Kiedy skończyłem grać odłożyłem instrument na miejsce. -Nadal uczę się grać....Wiem że pomyliłem się w kilku momentach.
NaoS
- Nie znam tej piosenki, ale jakbyś znał nuty...mógłbym ci pomóc...
Ryu
-Umm...nie trzeba...która godzina?
NaoS
- 10...ale czemu ? Mogę cie trochę poduczyć...
Ryu 
Uśmiechnąłem się.-Na prawdę nie musisz...a tak w ogóle to mało jeszcze o tobie wiem. Powiesz mi jeszcze coś...oczywiście jeśli chcesz..
NaoS
Położyłem się na łóżku i spojrzałem na niego . - A co chciałbyś jeszcze wiedzieć ? - pociągnąłem go za koszule, żeby położył się koło mnie.
Ryu 
-Czym się zajmujesz? Mieszkasz tu od dawna bo ja tak, ale nigdy cię nie widziałem. Jakiego gatunku muzyki słuchasz?...-wyrzucałem z siebie wszystkie pytania z prędkością karabinu maszynowego.
NaoS
- Znaczy wiesz...-podrapałem się po głowie...- jak na razie to niczym się nie zajmuje...znaczy gram na gitarze...ostatnio nawet chciałem założyć zespół niestety nie znalazłem nikogo z kim mógłbym się dogadać...I tak,mieszkam tu od dawna...a to, że mnie nie zauważyłeś to już inna sprawa...po prostu się nie rozglądałeś - uśmiechnąłem się...przysunąłem do niego i pocałowałem w usta...
Ryu
Rozchyliłem usta. Od razu to wykorzystał. Wplątałem palce w jego włosy i przysunąłem bliżej.
NaoS
Położyłem go pod sobą i natychmiast zająłem jego koszulą.
RyuOderwałem się od niego na moment - Tym razem mnie nie zostawisz?
NaoS
- Nie mam zamiaru - uśmiechnąłem się i podwinąłem jego koszule. Zacząłem całować jego brzuch...
Ryu
-To dobrze...- Również się uśmiechnąłem i pogłaskałem go pogłowie.
NaoS 
- Kocie...mówiłem już że jesteś piękny.. ? - całkowicie zdjąłem z niego bluzkę i zacząłem całować po szyi.
Ryu
-Tak, mówiłeś...a ja ci dalej będę powtarzał, że przesadzasz -Posłałem mu figlarny uśmieszek.
NaoS
- Nie przesadzam... - zjechałem z pocałunkami na brzucha. Starałem się odpiąć jego pasek.
Ryu
Odsunąłem go na chwile i ściągnąłem jego koszulkę.
NaoS
Pozwoliłem zdjąć z siebie koszule i z powrotem zwróciłem uwagę na jego spodnie. Rozpiąłem pasek, guzik...przez chwile mocowałem się  z rozporkiem po czym całkowicie zsunąłem z niego spodnie.
Ryu
-Umm..- przesuwałem rękami po jego ramionach plecach i torsie przyglądając się uważnie jego poczynaniom.
NaoS
Rozsunąłem jego uda i zacząłem je całować od wewnętrznej strony przesuwając się coraz wyżej w stronę krocza...
Ryu
Wzdychałem i mruczałem cicho na tak przyjemne pieszczoty.
NaoS
Powoli zacząłem zsuwać jego bokserki dmuchając zimnym powietrzem na każdy odkryty kawałek skóry ..
Ryu 
-Mmm..ohh...Aoi n-nie rób tak...- Nie no te zmiany nastrojów są u mnie jak u kobiety >.< zarumieniłem się leciutko.
NaoS
- Czemu kocie ? Podoba ci się przecież ... - uśmiechnąłem się lecz nie zaprzestałem pieszczoty, przewróciłem go na brzuch i całkowicie zsunąłem z niego bieliznę.

Ryu 
-Nnnn....- Obserwowałem go kątem oka....oj!....na jego ustach pojawił się uśmieszek ala ,,mam zajebisty plan". Ja się boje....
NaoS
Położyłem się na nim i zacząłem całować jego kark...na każde pocałowanie miejsce chuchałem...jak widać moje kochanie to lubi xD Polizałem po całej długości jego plecy i znów zacząłem je całować...kawałek po kawałeczku
Ryu
-..Ah...mmm..-próbowałem się odwrócić żeby go pocałować. Niestety jego ciężar na moich plecach trochę mi to utrudniał.
NaoS
Trzymałem go tak, żeby w żaden sposób nie mógł się odwrócić.Złapałem go za biodra i podciągnąłem do góry, żeby twarzą leżał w poduszce, a swój piękny tyłeczek kierował w moją stronę..
Ryu
-A-aoi...co ty r-robisz?...ta pozycja jest taka...dziwna. - Próbowałem opuścić biodra, ale nie pozwalały mi na to jego ręce.
NaoS
- Coś co ci się spodoba. Mówiłem, już że lubię sobie urozmaicać pewne rzeczy ? - uśmiechnąłem się do siebie i zacząłem całować jego pośladki schodząc czasami na uda...
Ryu
-Ohhh...umm...tak ale...aii -zagryzłem wargi i zacisnąłem dłonie na pościeli.
NaoS
- No co ? Słucham - zaśmiałem się cicho, a pocałunkami zbliżałem się baaardzo powoli do jego dziurki rękami co chwila uciskając jego pośladki.
Ryu
-No...to..takie...chodzi mi...ahh..że...nooo...iiłł !-kiedy poczułem jego język tuż przy mojej dziurce, aż pisnąłem. Gdyby mnie nie przytrzymywał zapewne zjebał bym się z łóżka.
NaoS
- Żee ? - Boże jak ja go lubię denerwować < zły uśmiech > odsunąłem się od jego dziurki i zacząłem całować uda nadal trzymając jego biodra,żeby mi nie uciekł.
Ryu
-Żeee...noo...- jęknąłem z dezaprobatą kiedy przesunął się na moje uda. MAM NADZIEJE, ŻE TEGO NIE SŁYSZAŁ!
NaoS
Gdy tylko lekko się od niego odsunąłem, jękną...  - Aż tak ci się podobało ? - zapytałem głębokim głosem.
Ryu 
-Niee...ja wcale...NIC nie mówiłem!...-pisnąłem. Byłem już strasznie podniecony, a on tu jakieś pogaduchy urządza >.<
NaoS
- Mhm...powiedzmy, że ci wieże.. - odsunąłem się i nagle włożyłem język w jego wejście penetrując je powoli (teraz to ja się do tego nie przyznaje -,- )
Ryu 
-AHhh..! AOI...-poczułem zapewne jego język. Poruszyłem tyłeczkiem. (hah..xD)

NaoS
Zacząłem poruszać językiem w jego wnętrzu, słyszałem jego jęki.Podniecałem się coraz bardziej...
Ryu 
Jego giętki język poruszał się we mnie doprowadzając mnie do obłędu, wywołując serię głośnych jęków. Kiedy ze mnie wyszedł jęknąłem cicho.
NaoS
Zacząłem całować jego plecy, w tym samym momencie chwyciłem męskość swojego kochania i zacząłem poruszać szybko ręką.
Ryu
Prawię krzyknąłem gdy chwycił mojego penisa i zaczął mi obciągać. Wypchnąłem biodra trochę w tył.
NaoS
Zjeżdżałem pocałunkami w stronę jego pośladków. Cały czas poruszałem ręką na jego członku co chwila mocniej ją zaciskając.
Ryu
Wygiąłem się w łuk i doszedłem w jego ręku brudząc pościel.
NaoS 
Uśmiechnąłem się do siebie widząc, że zadowoliłem swoje małe blond...cóś :D Oblizałem palce z jego nasienie i położyłem się obok niego przytulając go do swojej piersi.
Ryu
Wtuliłem się w niego jak w pluszowego misia. Przymknąłem oczka przytulając się policzkiem do jego nagiego torsu. To było takie przyjemne uczucie mieć kogoś tak blisko siebie.
NaoS
-Tylko mi tutaj nie zaśnij. - pocałowałem go w czoło i jeszcze mocniej przycisnąłem do siebie. Chciałbym, aby ta chwila trwała wiecznie...
Ryu
 -A czemu mam nie zasypiać? Mi tak jest dobrze.-Uśmiechnąłem się słodko i położyłem na nim całkowicie.-To ja idę lulu ^.^
NaoS
- Słodko wyglądasz jak śpisz, ale będę miał jeszcze dużo okazji na oglądanie cie w takim stanie. A skoro nie śpisz to chce się tobą nacieszyć. - pocałowałem go obejmując w pasie i podnosząc się do siadu.
Ryu
-A kto powiedział że zostaje?-uśmiechnąłem się figlarnie.-I wcale nie wyglądam słodko....ile razy mam to powtarzać?-naburmuszyłem się leciutko, ale szybko się rozmyśliłem. Zarzuciłem ręce na ramiona Aoi'ego i próbowałem go przewrócić.-Ja chce spać...a ty zostajesz i będziesz robić za mojego pluszaczka ^.^
NaoS
- Mogę robić za pluszaka jeśli ty u mnie zostaniesz - położyłem się i nachyliłem nad jego uchem - proszę -szepnąłem i polizałem płatek jego ucha zaraz go przygryzając.
Ryu
-Hmmm...-udawałem, że się zastanawiam patrząc w te śliczne oczy.-Noo...Możee...
NaoS 
Zacząłem delikatnie muskać ustami jego szyje schodząc powoli niżej - Proszę... - znowu wyszeptałem.
Ryu
-Nie wiem...-uśmiech nie schodził z mojej buzi.
NaoS 
- To co mam zrobić, żebyś się zgodził?...Już chyba dość dostałeś. - uśmiechnąłem się perwersyjnie wisząc nad jego piękną twarzą i patrząc głęboko w oczy

Ryu
Przyciągnąłem go i pocałowałem leciutko.-No dobrze niech będzie...
NaoS
- Mmm no ja myślę...w nagrodę może faktycznie dam ci się przespać, ale oczywiście ze mną xD
Ryu
-Dobrze, ale nie będę spać. Tylko troszkę polerze. Muszę jeszcze pójść do siebie po kilka rzeczy.-Kiedy położył się obok wtuliłem się w niego tak jak wcześniej.
NaoS 
- Dobrze kochanie -  wtuliłem się w jego włosy. Przez ten czas przemyślałem sobie parę rzeczy... utonąłem całkowicie w myślach i nawet nie zorientowałem się, że Uruha wpatruje się we mnie od paru minut...
Ryu
-Nad czym tak myślisz?
NaoS
Ocknąłem się gdy usłyszałem jego głos. - Eeee...nad tobą...znaczy...nami.... - odwróciłem wzrok w stronę okna...
Ryu
-I co wywnioskowałeś?-nie spuszczałem z niego wzroku.
NaoS
- Że nie wiem co jest między nami... - nadal omijałem jego wzrok. Moje serce nagle przyśpieszyło. Sam się sobie dziwiłem...
Ryu
-Co...co jest? Hmm... sam nie wiem...-uśmiechnąłem się blado. Miałem zarumienione policzki. Takie rozmowy o uczuciach to nie na moje nerwy.Ehhh...
NaoS
- Ehh nie ważne - położyłem się na plecach i zacząłem wpatrywać się w jakiś punkt na ścianie.
Ryu
-Ważne. Mów co myślisz.-położyłem ręce po obu stronach jego głowy i wpatrywałem uważnie.
NaoS
Oparłem się na łokciach i pocałowałem go namiętnie w usta. Zarumieniłem się gdy spojrzałem w jego piękne duże oczy. Chciałam powiedzieć te piękne dwa słowa, ale nie mogłem... bałem się pomimo wszystko.
Ryu
-Ty mnie tu nie próbuj odciągać od mojego pytania-odsunąłem się kawałek.
NaoS
- To miało choć w połowie wyrażać moje uczucia do ciebie - spuściłem wzrok błądząc nim po pościeli.
Ryu
-Tylko mi nie mów że nagle zrobiłeś się taki nieśmiały. Wcześniej to nie wiedziałem jak się od ciebie odpędzić. A teraz co?-zachichotałem.
NaoS
Przewróciłem go pod siebie i usiadłem mu na biodrach, uśmiechnąłem się do niego prowokująca - mówiłeś coś?
Ryu
-I znowu się zaczyna...-jęknąłem z udawanym załamaniem. Cieszyłem się że humorek mu wrócił ^-^
NaoS
Nic się nie zaczyna - uśmiechnąłem, się i zbliżyłem do jego ucha - Kocham cię.
Ryu
Rozszerzyłem w szoku oczy. Wiedziałam przecież, że mnie bardzo lubi, ale żeby Ko-kochał?-A-aoi? Co ty?
NaoS
Odsunąłem się od niego i odwróciłem wzrok.
Ryu
 Leżałem tak i nie ruszyłem się nawet o minimetr.
NaoS
- Kocham cię - powtórzyłem już pewniej nadal nie patrząc mu w oczy
Ryu
-Aoi...ja...nie wiem...nigdy nie byłem zakochany...nie wiem co czuje, wybacz.-Popatrzyłem na niego-Wiem tyle że czuje się przy tobie tak ....dziwnie...
NaoS
 - Rozumiem odwróciłem wzrok i położyłem się koło niego na łóżku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz